Naszli na mieszkanie - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Policyjni wywiadowcy oraz funkcjonariusze z policyjnej czwórki zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o najście na mieszkanie 62-letniego zabrzanina i dokonanie kradzieży 40 złotych oraz paczki papierosów. Sprawcy napaści zostali zatrzymani. Wpadli, bo sami wszczęli awanturę w miejskim szpitalu, gdzie dowieźli jednego z kolegów rannych podczas napaści. Zdarzenie niczym z filmu kryminalnego miało miejsce w miniony piątek w godzinach popołudniowych. Będący pod wpływem alkoholu przestępcy w wieku od 20 do 22 lat siłą wtargnęli do jednego z mieszkań w Zabrzu Mikulczycach. Przy użyciu ręcznego miotacza gazu obezwładnili 62-letniego właściciela mieszkania, a następnie zabrali mu pieniądze oraz paczkę papierosów. Właściciel mieszkania broniąc się przed napaścią użył kilofa. Jego ostrzem zranił w nogę jednego z napastników. Bandyci uciekli z mieszkania, a ranny mężczyzna w towarzystwie swojego brata udał się do szpitala. Tam młodzi zabrzanie wszczęli awanturę z personelem medycznym. Niezadowoleni rezygnując z opieki lekarskiej opuścili szpital. Na ich nieszczęście w pobliżu szpitala pojawili się powiadomieni o awanturze policjanci. Pochodzący z Mikulczyc bracia zostali zatrzymani przez policyjnych wywiadowców. Kilkanaście minut później w ręce policjantów wpadł trzeci ze sprawców. Przestępca został zatrzymany w swoim mieszkaniu w Zabrzu Mikulczycach. Cała trójka w miniona niedzielę stanęła przed prokuratorem. Po przesłuchaniu usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 12 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zastosowała względem zatrzymanych dozór policyjny. Od jutra będą musieli zgłaszać się na dozór policyjny w Komisariacie IV Policji.