Z nożem na starszego mężczyznę
Zabrzańscy policjanci schwytali 25-latka, którego podejrzewa się o usiłowanie zabójstwa 74-letniego mężczyzny. Ofiara napaści przeżyła dzięki reakcji swojego sąsiada, który zareagował na dobiegające zza ściany mieszkania odgłosy wołania o pomoc. Kiedy starszy mężczyzna nie reagował na pukanie do jego drzwi dzielny sąsiad wszedł siłą do mieszkania. Jego reakcja spowodowała spłoszenie bandyty, a jednocześnie jak się później okazało uratowanie ofiary napaści.
Zabrzańscy policjanci schwytali 25-latka, którego podejrzewa się o usiłowanie zabójstwa 74-letniego mężczyzny. Ofiara napaści przeżyła dzięki reakcji swojego sąsiada, który zareagował na dobiegające zza ściany mieszkania odgłosy wołania o pomoc. Kiedy starszy mężczyzna nie reagował na pukanie do jego drzwi dzielny sąsiad wszedł siłą do mieszkania. Jego reakcja spowodowała spłoszenie bandyty, a jednocześnie jak się później okazało uratowanie ofiary napaści. Do zdarzenia, które mogło mieć tragiczny finał doszło w miniony wtorek w godzinach popołudniowych w zabrzańskiej dzielnicy Mikulczyce. Przed godziną 17 do mieszkania należącego do samotnie mieszkającego 74-latka przyszedł znany mu z widzenia młody mieszkaniec tej samej dzielnicy. Pomiędzy mężczyznami doszło do awantury, która przerodziła się w szamotaninę. W jej trakcie starszy mężczyzna został ugodzony nożem w brzuch. Nie wiadomo jaki byłby dalszy przebieg wydarzeń gdyby nie interwencja sąsiada, który słysząc wołanie o pomocy przyszedł z pomocą. Natarczywe pukanie do drzwi 74-latka spłoszyło bandytę, który uciekł wyskakując przez okno. Nim chodzący o kulach troskliwy sąsiad zdołał wejść siłą do środka mieszkania po przestępcy nie było już śladu. Wezwani na miejsce ratownicy natychmiast przewieźli poszkodowanego do szpitala w Biskupicach. Jak poinformowali nas lekarze powstałe w wyniku ugodzenia nożem obrażenia zagrażały życiu pacjenta. Ugodzenie nożem było na tyle głębokie, że doprowadziło między innymi do uszkodzenia wątroby. Kiedy lekarze walczyli o uratowanie życia ofiary napaści, na miejscu zdarzenia pracowali zabrzańscy kryminalni. Ustalono osobę mogącą mieć związek z przestępstwem. Trop doprowadził policjantów do jednego z mieszkań przy ulicy Mickiewicza w Zabrzu. Tam w pomieszczeniu piwnicznym ukrytym pod dywanem oraz gumolitem znaleziono ukrywającego się 25-letniego mężczyznę. W tym samym pomieszczeniu śledczy odnaleźli zakrwawiony nóż oraz odzież na której także znajdowały się ślady krwi. Podejrzewany został zatrzymany i doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna przyznał się do winy opisując przebieg zdarzenia mającego miejsce w miniony wtorek. Dziś o dalszych jego losach zadecyduje prokurator oraz Sąd. Nie wykluczone, że zabrzaninowi, który pomimo młodego wieku był już wielokrotnie karany, zostanie przedstawiony zarzut usiłowania zabójstwa. Przestępstwo to jest zagrożone karą 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego więzienia.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.35 MB)