Doprowadził do kolizji i odjechał
Mający ponad 2,5 promila alkoholu we krwi 47-letni zabrzanin spowodował kolizję drogową i odjechał z miejsca zdarzenia. Kiedy został zatrzymany oświadczył, że był w szoku. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Mający ponad 2,5 promila alkoholu we krwi 47-letni zabrzanin spowodował kolizję drogową i odjechał z miejsca zdarzenia. Kiedy został zatrzymany oświadczył, że był w szoku. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. O zdarzeniu drogowym do którego doszło wczoraj przed godziną 20 przy ulicy Rolnika w Zabrzu dyżurny Policji został powiadomiony przez poszkodowanego uczestnika kolizji. Toyota należąca do 47-letniego zabrzanina obowiązkowo kilka dni będzie musiała spędzić w warsztacie samochodowym. Poszkodowany w wyniku kolizji mężczyzna opowiedział policjantom o zdarzeniu, którego sprawcą był kierowca fiata 170. Jednak zarówno wskazanego samochodu, jak również jego kierowcy nie było na miejscu zdarzenia. Okazało się, że auto jest zaparkowane kilkaset metrów dalej przy ulicy Olchowej. Wewnątrz pojazdu za jego kierownicą siedział 43-letni mężczyzna. Wymieniony przyznał się do spowodowania kolizji. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało 2,60 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Odjechanie z miejsca zdarzenia tłumaczył policjantom szokiem po kolizji w której uczestniczył.