TAXI Stop
Dzisiejsza noc nie była spełnieniem marzeń dla jednego z zabrzańskich taksówkarzy. Po nocnej przejażdżce do sklepu całodobowego został zatrzymany przez funkcjonariuszy i poddany badaniu na zwartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Liczba 0,76 nie okazała się jednak dla niego szczęśliwym numerkiem.
Dzisiejsza noc nie była spełnieniem marzeń dla jednego z zabrzańskich taksówkarzy. Po nocnej przejażdżce do sklepu całodobowego został zatrzymany przez funkcjonariuszy i poddany badaniu na zwartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Liczba 0,76 nie okazała się jednak dla niego szczęśliwym numerkiem. Krótko po północy przebywający w pobliżu sklepu przy ul. deGaullea przechodnie poinformowali dyżurnego komendy policji o taksówkarzu, który przyjechał do sklepu całodobowego na zakupy. Nie byłoby w tym nic zdrożnego gdyby nie fakt, że zachowanie kierowcy wskazywało na to, że być może przed momentem opuścił suto zakrapianą imprezę. Policjanci w ekspresowym wręcz tempie pojawili się we wskazanym miejscu. Okazało się jednak, że taksówkarz wyczuł intencje obywateli i postanowił na moment przyczaić się w pobliżu. Policjanci jednak cierpliwie zaczekali na „sprytnego” taksówkarza i kiedy ten w końcu postanowił odjechać spod sklepu swoim samochodem zatrzymali go. Dzięki uzyskanemu wynikowi 0,76 mg/l (1,6 promila) zabrzański przedsiębiorca transportowy stracił prawo jazdy i poniesie wszelkie związane z tym faktem konsekwencje. Czujność i asertywność mieszkańców okazała się bezcenna i być może zapobiegła trudnym do przewidzenia skutkom beztroskiego kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Jak widać świadomość zabrzan wzrasta zgodnie z założeniami prowadzonej kampanii społecznej „Nie reagujesz – akceptujesz”.