Kieszonkowiec w tramwaju - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Policjanci z Komisariatu II w Zabrzu przedstawili 38-letniemu mieszkańcowi Chorzowa zarzut dokonania kradzieży kieszonkowej. Przestępstwa tego podejrzany miał się dopuścić w tramwaju. Wszczęty przez pokrzywdzoną raban spowodował, że motornicza zamknęła drzwi pojazdu, uniemożliwiając tym samym ucieczkę sprawcy.

Do zdarzenia doszło wczoraj w Zabrzu w tramwaju linii nr 1. Około godziny 11.20 jadąca tramwajem 52-letnia zabrzanka poczuła napieranie na nią wsiadających do tramwaju osób. Gdy odwróciła się za siebie zauważyła, jak jeden z mężczyzn plądruje jej torebkę. Zdezorientowany napastnik próbował uciec. Uniemożliwiły mu to zamknięte drzwi pojazdu szynowego ( motornicza zareagowała na raban wszczęty przez pokrzywdzoną ) oraz podjęta przez pokrzywdzoną i jedną z pasażerek próba powstrzymania napastnika. W rejon przystanku tramwajowego przy placu Wolności został skierowany patrol policji. Funkcjonariusze zatrzymali 38-latka, a następnie przewieźli go do komisariatu przy ulicy Trocera. Niestety poszkodowana utraciła w wyniku kradzieży portfel z dokumentami osobistymi. Przeszukanie mężczyzny nie przyniosło oczekiwanego rezultatu w postaci odzyskania skradzionego mienia. Policjanci przypuszczają, że zatrzymany zdołał przekazać portfel innej osobie, która przed zamknięciem drzwi tramwaju zdołała z niego wysiąść. Zatrzymany chorzowianin nie przyznaje się do winy. Policjantom starał się tłumaczyć, że przyjechał do Zabrza na zakupy, a do tramwaju linii nr 1 wszedł pomyłkowo. Tramwaj linii nr 1 porusza się pomiędzy Gliwicami a Rudą Śląską. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 38-latek usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia. Policjanci apelują do wszystkich podróżnych o zachowanie ostrożności w zakresie przewożenia bagaży, a w szczególności o staranne zabezpieczenie portfeli oraz telefonów komórkowych, które są głównym celem kieszonkowców.