Negatywny obraz wiosny
Wszyscy zatęskniliśmy za wiosną i promieniami słońca. Tak długo oczekiwana pora roku niestety objawia się także wzrostem interwencji policyjnych przeprowadzanych względem osób nietrzeźwych, którzy z nadmiaru wypitego alkoholu nie potrafią dość o własnych siłach do swoich domów. Często ich zachowania zmusza mundurowych do interwencji kończącej się umieszczeniem ich w izbie wytrzeźwień.
Wszyscy zatęskniliśmy za wiosną i promieniami słońca. Tak długo oczekiwana pora roku niestety objawia się także wzrostem interwencji policyjnych przeprowadzanych względem osób nietrzeźwych, którzy z nadmiaru wypitego alkoholu nie potrafią dość o własnych siłach do swoich domów. Często ich zachowania zmusza mundurowych do interwencji kończącej się umieszczeniem ich w izbie wytrzeźwień.
O jedno piwo lub kieliszek wódki za dużo i jest kłopot. Ileż to razy byliśmy świadkami jak pijane osoby idą chwiejnym krokiem lub tracąc równowagę przewracają się na ziemię. Ich zachowanie wielokrotnie stanowi zagrożenie dla nich samych, a także innych (w szczególności gdy dzieje się na ulicy). Stąd konieczność zgłaszania tego typu interwencji Straży Miejskiej lub Policji. Jedna z takich interwencji została zgłoszona wczoraj o godzinie 18 przy ulicy Tarnopolskiej. Dotyczyła mężczyzn, którzy będąc w stanie upojenia alkoholowego stwarzali zagrożenie dla swojego życia i zdrowia sobie samym oraz uczestnikom ruchu drogowego. Obaj w wyniku interwencji mundurowych z komisariatu IV zostali odwiezieni do izby wytrzeźwień. U pierwszego z mężczyzn (53-letni zabrzanin) stwierdzono 1,69 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast u drugiego z mężczyzn, którego tożsamości nie udało się ustalić, stwierdzono 1,75 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. A wystarczyłoby wypić o jedno piwo lub jeden kieliszek mniej.