Zasnął na ławce
Sporo problemów czeka młodego zabrzanina, którego nietrzeźwego znaleziono w parku przy ulicy Gogolińskiej. Wymieniony był na tyle pijany, że interweniujący policjanci nie potrafili ustalić jego danych personalnych oraz to jakiego rodzaju alkohol spożywał. Ostatecznie nieletni trafił do szpitala o przeprowadzonych badaniach do domu. Niebawem czeka go jednak jeszcze jedna niezaplanowana droga, a mianowicie do Sądu Rodzinnego.
Sporo problemów czeka młodego zabrzanina, którego nietrzeźwego znaleziono w parku przy ulicy Gogolińskiej. Wymieniony był na tyle pijany, że interweniujący policjanci nie potrafili ustalić jego danych personalnych oraz to jakiego rodzaju alkohol spożywał. Ostatecznie nieletni trafił do szpitala o przeprowadzonych badaniach do domu. Niebawem czeka go jednak jeszcze jedna niezaplanowana droga, a mianowicie do Sądu Rodzinnego.
Interwencja policyjna względem młodego zabrzanina została przeprowadzona wczoraj wieczorem w parku przy ulicy Gogolińskiej w zabrzańskiej dzielnicy Mikulczyce. Z nieletnim był utrudniony kontakt, nie potrafił powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. Trudno też było ustalić co i w jakiej ilości spożywał. W odpowiedzi na te pytania częściowo pomógł dzwoniący w trakcie interwencji telefon chłopca. Okazało się, że dzwoniła mama jego kolegi, która zaniepokojona szukała swojego syna. Za jej pośrednictwem udało się ustalić, że nieletni ma 15 lat i pochodzi z Zaborza. Nietrzeźwy chłopiec, który bełkotliwą mową oświadczył, że pił spirytus został przewieziony do Centrum Pediatrii, skąd po badaniach odebrała go jego matka. Jak ustalono nieletni miał ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu.