Wiadomości

Ochroniarz włamał się nie 2 a 3 razy

Data publikacji 18.06.2013

Zatrzymywany przez policjantów z III komisariatu ochroniarz, który okradał pomieszczenia mieszczące się na terenie hali „Pogoń” przyznał się do kolejnego włamania. To już trzecie przestępstwo jakie popełnił w przeciągu miesiąca. Akt oskarżenia trafił już do prokuratury.

Zatrzymywany przez policjantów z III komisariatu ochroniarz, który okradał pomieszczenia mieszczące się na terenie hali „Pogoń” przyznał się do kolejnego włamania. To już trzecie przestępstwo jakie popełnił w przeciągu miesiąca. Akt oskarżenia trafił już do prokuratury.


Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu policjanci z komisariatu w Zabrzu Zaborzu zatrzymali mężczyznę, który na przełomie kwietnia i maja 2013 roku włamał się, a następnie dokonał kradzieży 5 laptopów z oprogramowaniem o wartości 15 000 złotych, gotówki w kwocie 1 500 złotych i perfum o wartości 200 złotych z zamkniętych pomieszczeń na terenie zabrzańskiej hali "Pogoń" . Śledczy, którzy prowadzili sprawę, szybko grono podejrzanych osób zawęzili do zatrudnionych w obiekcie pracowników, gdyż drzwi i zamki pomieszczeń nie nosiły śladów włamania, co mogło wskazywać, że sprawca miał dorobione klucze. Włamywaczem okazał się jeden z pracowników firmy ochrony mienia, który zatrudniony był na terenie obiektu jako stróż. 25-letni mężczyzna faktycznie dorobił sobie klucze do pomieszczeń i w trakcie pracy okradał ochraniany budynek. Nie było to jego pierwsze przestępstwo. Jak się okazało mężczyzna ma na swoim koncie odsiadkę za podobne przestępstwa - w więzieniu spędził 14 miesięcy.


Po zakończeniu sprawy i przesłaniu aktów oskarżenia do prokuratury w sprawie dwóch kradzieży z włamaniem na terenie hali „Pogoń” policjanci z III komisariatu prowadzili czynności, mające na celu sprawdzenie czy mężczyzna nie popełnił innych przestępstw. Sprawdzili wszystkie sprawy, gdzie sprawcy zdarzeń nie byli jeszcze znani. Wczoraj okazało się, że mężczyzna najprawdopodobniej dokonał jeszcze jednego włamania na terenie ochranianego budynku. W dniu 10 maja 2013 roku dokonał włamania do pokoju zajmowanego przez trenerów sportowych i skradł pieniądze w kwocie 3000 złotych. I tym razem mężczyzna przyznał się do winy. Niestety skradzionych wcześniej laptopów i gotówki nie udało się odzyskać. Zatrzymany 25-latek sprzęt komputerowy sprzedał w Gliwicach przygodnie napotkanym ludziom, a gotówkę wydał.


Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, jednakże zatrzymany 25-latek może zostać skazany nawet 15 lat, gdyż przestępstw dokonał w warunkach recydywy.

Powrót na górę strony