Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Policjanci ze Śląska oraz okolicznych województw zabezpieczali przebieg manifestacji górniczej, która odbyła się w Zabrzu. W demonstracji uczestniczyło około 2000 protestujących, do których przyłączyły się grupy pseudokibiców. Przed „Domem Muzyki i Tańca” doszło do próby zakłócenia odbywającej się tam imprezy. Protestujący obrzucili budynek środkami pirotechnicznymi, a także zaatakowali policjantów. W wyniku sprawnej reakcji oddziałów prewencji naruszony porządek został szybko przywrócony.

Dzięki pomocy mieszkanki Zabrza zatrzymano mężczyznę, który w jednej z miejscowych aptek usiłował ukraść artykuły o wartości blisko 100 złotych. Kobieta widząc jak złodziej kradnie towar uniemożliwiła mu wyjście z apteki. Ponieważ sprawca chcąc wydostać się na zewnątrz placówki, zaczął szarpać kobietę, usłyszy zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej.

Wczoraj wieczorem do dyżurnego zabrzańskiej komendy zgłosiła się kobiety z prośbą o pomoc w sprawie jej 13-letniego syna. Wymieniona poinformowała dyżurującego policjanta, że od pewnego czasu ma problemy wychowawcze z dzieckiem. W chwili zgłoszenia się na policję, chłopca nie było w domu. Jego matka podejrzewała, że przebywa on u znajomego z którym może zażywać narkotyki.

Czasami wręcz trudno uwierzyć w historie, które dzieją się w naszej rzeczywistości. Piszący ten komunikat, kiedy dziś rano usłyszał relację dyżurnego zabrzańskiej Policji o przebiegu jednej z nocnych interwencji, dwukrotnie spytał się policjanta, czy to co opowiada jest prawdą. Sprawa dotyczy interwencji zgłoszonej przez jednego z mieszkańców ulicy Wolności. Interwencji zakończonej ukaraniem zgłaszającego mandatem karnym za bezpodstawne wezwanie Policji.

Zatrzymaniem pijanej matki i koniecznością umieszczenia jej 3-letniego dziecka w rodzinie zastępczej zakończyła się interwencja, jaką przeprowadzono wczoraj w jednym z mieszkań przy ulicy Bytomskiej w Zabrzu. Nietrzeźwą kobietę wraz z zaniedbanym synem znaleziono na melinie pijackiej, gdzie przebywała w towarzystwie kilku mężczyzn. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie kobieta może zostać pozbawiona władzy rodzicielskiej.

Policjanci z komisariatu II w Zabrzu zatrzymali 57-letnią opiekunkę dzieci. Kobieta, która została zatrudniona w celu opieki nad dwójką maluchów okazała się złodziejką. Jak się okazało, kradła ona pieniądze ze skarbonek swoich podopiecznych. Kobieta przyznała się do winy. Za dokonanie kradzieży grozi kara do 5 lat więzienia.

Wczoraj na zabrzańskich drogach doszło do 8 zdarzeń drogowych. Wszystkie zostały zakwalifikowane jako kolizje drogowe, a więc nikomu z uczestników nic się nie stało, a jedyne straty to straty materialne powstałe w wyniku uszkodzeń pojazdów. Jednemu z kierowców zatrzymano prawo jazdy.

Policjanci z wydziału kryminalnego zabrzańskiej komendy zatrzymali 40-letniego mężczyznę poszukiwanego listem gończym. Opisany choć jest zameldowany w Zabrzu, to ukrywał się w sąsiednich Gliwicach. Jest to już 15 poszukiwany listem gończym, którego zatrzymali w tym roku policjanci z Zabrza.

Byli poszukiwani w celu odbycia kar więzienia. Są podejrzewani o popełnienie kolejnych przestępstw rozbójniczych i przeciwko mieniu. Dwaj bracia zostali zatrzymani przez będącego po służbie policjanta z komisariatu III w Zabrzu. Pomocy w schwytaniu przestępców udzielił mu pracownik ochrony jednego z miejscowych sklepów oraz kobieta przebywająca tam na zakupach.

Policjanci z komisariatu IV w Zabrzu podjęli interwencję wobec 22-letniego mężczyzny, który został zatrzymany w związku ze zniszczeniem mienia, a po kilku godzinach zaalarmował służby ratunkowe o chęci popełnienia samobójstwa. Desperat został zlokalizowany i zatrzymany. Decyzją ratowników medycznych młody mieszkaniec Mikulczyc został w asyście policyjnej przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Toszku.