Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Zabrzańscy policjanci dzisiejszej nocy zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o dokonanie kradzieży samochodu, jazdę pod wpływem alkoholu oraz zniszczenie mienia. A wszystko to za sprawą przekazanej informacji od anonimowego rozmówcy oraz szybkiej reakcji mundurowych.

Nieco inaczej niż zwykle przebiegała minionej nocy służba funkcjonariuszy ruchu drogowego. Skupieni na pilnowaniu zabrzańskich dróg i ujawnianiu nieposłusznych kierowców policjanci drogówki tym razem prowadzili pościg za sprawcą włamania.

Wczoraj, około godziny 21.40 funkcjonariusze z Komisariatu II Policji w Zabrzu zostali powiadomieni o dziwnym zachowaniu kierowcy fiata 126p, który jechał ulicą Mikulczycką. Samochód poruszał się zygzakiem, miał oszronione szyby, a kierujący nim mężczyzna patrzył na drogę wychylony przez otwarte w drzwiach okno.

Policjanci z Komisariatu II zatrzymali w dniu wczorajszym około godziny 20.40 sprawców rozboju dokonanego na 17-letnim mieszkańcu Zabrza.

Policjanci z Komisariatu I Policji w Zabrzu zakończyli sprawę włamania do budynku Szkoły Podstawowej Nr 1 mieszczącej się przy przy ulicy Sportowej.

Godzina 1.30 w nocy z 11/12 stycznia – trzaskający mróz nie zapowiadał policjantom sekcji ruchu drogowego, że za chwilę będą prowadzić pościg za nietrzeźwym kierowcą. Funkcjonariusze widząc wyjeżdżający ze stacji paliw przy Placu Teatralnym samochód m-ki Fiat 126p, którego kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, postanowili dokonać zatrzymania.

Policjanci z Komisariatu I Policji w Zabrzu zatrzymali w dniu wczorajszym 25-letniego mieszkańca Zabrza, który jest podejrzewany o usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Przestępca miał pecha, gdyż jako ofiarę napadu wybrał sobie policjanta, który będąc po służbie spacerował ulicą 3-go Maja.

Zabrzańscy policjanci zatrzymali w dniu wczorajszym 38-letniego mężczyznę podejrzewanego o dokonanie w kwietniu bieżącego roku napadku rabunkowego w jednej z dzielnic Zabrza. Pomimo upływu wielu miesięcy policjanci ustalili sprawcę przestępstwa. Kompletnie zaskoczony sprawca ma na swoim koncie przestępstwa rozbójnicze i narkotykowego. Za dokonanie napadu rabunkowego grozi mu kara do 18 lat pozbawienia wolności.

Żadne słowa potępienia nie są adekwatne dla postępowania dwóch pracowników ochrony zatrudnionych w jednej z firm przy ulicy Fabrycznej w Zabrzu. Minionej nocy około godziny 23.00 do biura w którym przebywali dwaj chroniący zakładu mężczyźni dotarł 45-letni mieszkaniec ulicy Sobieskiego. Pobity i okradziony poprosił mężczyzn o umożliwienie skorzystania z telefonu i powiadomienie o zdarzeniu Policji. Zamiast udzielenia pomocy ofiara przestępstwa usłyszała wulgarne słowa.

W nietypowy sposób 38-letni Andrzej z Zabrza rozwiązał konflikt z właścicielką jednego z remontowanych przy ulicy Krakowskiej mieszkań. Kiedy przed miesiącem uznawany na “złotą rączkę” mężczyzna zawarł umowę zawierającą wykonanie m.in. centralnego ogrzewania nic nie zapowiadało nadchodzących kłopotów.